Z wykształcenia jestem psem - „Pitbull”

Wychodzę z roboty, bo kiedyś muszę, nie? Wsiadam w tramwaj to się ode mnie odsuwają, bo śmierdzę trupem. Nawet nie wiem jaka to linia. I samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo cię czeka – to chyba jedyny cenzuralny cytat, który oddaje klimat serialu Pitbull.

 

Moralność, pieniądze, wóda – trzy elementy, z których składa się ten serial. Każdy odcinek zawiera przynajmniej jeden. Każda zaś historia prowadzi do konkluzji: jesteś winny, niewinny, albo masz
to gdzieś, bo jesteś pijany.

 

Bohaterowie

Mam 47 lat, z wykształcenia jestem psem – powiedział w jednym z wywiadów Sławomir Opala, pierwowzór głównej postaci serialu. Podkomisarz Sławomir Desperski „Despero” (Marcin Dorociński) ma obojętne spojrzenie, krzywo wygoloną fryzurę i dresy z ruskiego rynku.
Z wykształcenia jest psem. Tak jak starszy aspirant Jacek Goc „Gebels” (Andrzej Grabowski), postrach gangsterów. Gebels odmówił kiedyś łapówki w wysokości 3 milionów dolarów i od tej pory nienawidzi, gdy ktoś chce mu dać w łapę. Ma syna i dobre serce. Do tej dwójki trzeba dodać młodszego aspiranta „Benka” ( Janusz Gajos), wiecznie nawalonego aspiranta „Metyla” (Mirosław Saniewski), nowego w wydziale „Nielata” (Rafał Mohr) i plastikową ormiankę Dżemmę (Weronika Rosati) - i już wiemy, że to musi być coś dobrego.

 

Fabuła

Pierwszy sezon pokazuje szarą codzienność pracy policjantów wydziału ds. zabójstw w Komendzie Stołecznej Policji w Warszawie. Niskie zarobki, kiepskie warunki, współpraca policjantów, gangsterów i organów sprawiedliwości. Pewnego dnia Despero dostaje zlecenie, żeby dorwać nietykalnego ormiańskiego gangstera. Wokół tego zadania skupia się fabularnie pierwszy sezon „Pitbulla“. Dwa kolejne dotyczą prawdziwych polskich afer i skandali. Strzelanina w Magdalence czy słynny samosąd dokonany przez mieszkańców Włodowa przy użyciu łomów i kijów to tylko przykładowe spośród szeregu afer, o których rozpisywała się prasa, a które możemy zobaczyć
w drugim sezonie serialu. 

 

Klimat

Jednym zdaniem: mocne dialogi i prawdziwe historie z podziemia policyjnej rzeczywistości, ubrane w brudne, polskie realia. Oglądając widz czuje autentyczność. Moim zdaniem widz nie jest w stanie obejrzeć więcej niż dwóch – no maksymalnie trzech – odcinków jednego dnia. Mówi się, że reżyser Patryk Vega ma w swojej karierze góry i doły („Ciacho”?) , ale „Pitbull” to kawał historii ociekający świeżą krwią. Kawał historii, który każdy musi zobaczyć.

 

Kilka faktów

Sławomir Opala był bohaterem dokumentu Patryka Vegi „Prawdziwe psy”, pokazującego od kuchni pracę policyjnego wydziału zabójstw. Właśnie praca nad tym reportażem zainspirowała reżysera do zrobienia Pitbulla. W 2011 roku Opala został zatrzymany przez CBA i aresztowany. Po wyjściu
 z więzienia w nocy z 26 na 27 lipca 2014, popełnił samobójstwo.

 

Serialowy „Pitbull” zadebiutował na antenie TVP 2 15 grudnia 2005 roku. Jest rozwinięciem
i kontynuacją filmu „Pitbull” z tego samego roku (druga część właśnie na ekranach kin).

 

Od autorki

Pierwsze dwa sezony to spokojnie 8/10. W historii dużo smaczków i odniesień, na planie wiele doskonałych występów gościnnych.  Drugoplanowy wątek Despera i Dżemmy zaliczam do jednego z najbardziej udanych serialowych duetów. Warto kupić pełne wydanie serialu - wprawdzie można oglądać Pitbulla na stronach internetowych Telewizji Polskiej, ale to nie to samo.  Nie warto oglądać trzeciego sezonu. P.S. trzeba przyznać, że pisanie na temat Pitbulla bez używania przekleństw to ogromne wyzwanie.

 

Autor: Justyna Jaranowska

Forum:

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz