Nazwisko Romana Polańskiego jest dobrze znane chyba wszystkim, którzy choć w małym stopniu interesują się kinem. Oprócz barwnej i kontrowersyjnej przeszłości w życiu prywatnym Polański pochwalić się bowiem może co najmniej kilkoma spektakularnymi sukcesami w postaci udanych filmów. Wymienię tylko „Nóż w wodzie”, „Dziecko Rosemary”, „Frantic” czy „Pianistę”. Od 1955 roku dyryguje zza kamery, ale także gra, tworzy scenariusze i odpowiada za swoje filmy jako producent. „Wenus w futrze” to 32 film Polańskiego, który w tym roku skończył równo 80 lat.
Na ekranie zobaczymy tylko dwójkę aktorów. Pierwszym z nich będzie żona Polańskiego, Francuzka Emmanuelle Seigner – znana polskim widzom z udziału w kilku filmach męża, między innymi „Frantic” czy „Gorzkie gody”. Obok niej występuje łudząco podobny do Polańskiego Mathieu Amalric. Obserwatorzy ze świata filmu doszukują się nawet głębszego znaczenia tego przypadku tłumacząc, że „Wenus w futrze” to element autobiografii Polańskiego. Nie byłoby w tym nawet nic dziwnego, bo nie od dzisiaj mówi się, że twórcy filmowi przelewają na ekran najczęściej swoje pragnienia i lęki, tworząc wokół nich historie w jakich sami siebie wyobrażają. Całość w klamrę zamyka fakt, że główną rolę kobiecą reżyser powierzył swojej życiowej partnerce.
„Wenus w futrze” to adaptacja sztuki autorstwa Davida Ivesa, który z kolei w swym dziele inspirował się, skandalizującą opinię publiczną, książką Leopolda von Sachera-Masocha, wydaną w roku 1870. Całość wydarzeń w filmie zakrojona jest tylko do jednego miejsca rozgrywania akcji – teatru, w którym odbywa się przesłuchanie do roli w przedstawieniu. Na casting – spóźniona i przemoczona deszczem – zjawia się Wanda. Pomimo tego, że początkujący reżyser o imieniu Thomas właśnie szykował się do wyjścia, to kobieta zdobywa jego zainteresowanie. Od tej pory jesteśmy świadkami elektryzującej zmysły ludzkie relacji pomiędzy wymienioną dwójką. Wanda jako aktorka biorąca udział w castingu przechodzi niesamowitą metamorfozę.
Najnowszy film Romana Polańskiego swoją premierę miał 25 maja 2013 roku podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Obraz zakwalifikował się wówczas do udziału w konkursie głównym o Złotą Palmę, jednak twórcy ostatecznie musieli uznać wyższość głośnego „Życia Adeli”.
Autor prelekcji: Adam Plutowski
__________________________________________________________________________________________________________________
WENUS W FUTRZE
LA VENUS A LA FOURFURE
CZAS TRWANIA: 96 min.
GATUNEK: dramat
PRODUKCJA: Francja/Polska 2013
POLSKA PREMIERA: 08.11.13
REŻYSERIA: Roman Polański („Pianista”)
OBSADA: Emmanuelle Seigner („Dziewiąte wrota”),
Mathieu Amalric („Motyl i skafander”)
ZWIASTUN:
ŹRÓDŁA:
materiały prasowe dystrybutora