Za nami kolejne spotkanie z Kinem Konesera w tczewskim Heliosie. W minioną środę (20.08.2014 przyp.red.) mieliśmy okazję obejrzeć na dużym ekranie film „Przychodzi facet do lekarza”. Jak co tydzień przed seansem odbyła się krótka prelekcja, którą dla widzów zgromadzonych na sali wygłosił nasz redaktor naczelny – Adam Plutowski. Poniżej przedstawiamy jej fragmenty - poszerzone o dodatkowe informacje na temat produkcji. Jak zwykle zachęcamy do lektury szczególnie tych z Was, którzy filmu jeszcze nie oglądali.
Pozostałe prelekcje do filmów pokazywanych w ramach Kina Konesera znajdziecie tutaj>>.
Często podczas seansów naszego cotygodniowego cyklu mamy do czynienia z filmami, które wymagają skupienia, ich postacie są złożone – podobnie jak fabuła, która często jest niejednoznaczna, pełna symboli. Dzisiejsza propozycja z cyklu Kino Konesera na pewno to takich nie należy. Wraz z filmem „Przychodzi facet do lekarza” proponujemy Państwu chwilę odpoczynku od wytężania szarych komórek i zalecamy 
luźne osadzenie się w fotelu kinowym oraz przygotowanie się na „kilka” naprawdę zabawnych gagów.
Już z ulotek i plakatów dystrybutor filmu sygnalizuje nam, że do czynienia mamy z komedią Dany’ego Boona, której przesłaniem jest hasło „śmiech to zdrowie”. Ta metafora pasuje do filmu „Przychodzi facet do lekarza” jak żadna inna, bowiem głównym bohaterem opowieści jest pewien hipochondryk w średnim wieku, którego chorobliwe podejście do wszędobylskich zarazków staje się główną osią filmu – wywołującą śmiech na sali wśród widzów. „One Man show” – tak mówi się o rolach, które kradną ekran. Tym razem zawładnie nim odtwórca głównej roli, a jednocześnie autor scenariusza i reżyser filmu, czyli Dany Boon. Nieco w cieniu, ale również fantastycznie zaprezentuje się jego filmowy lekarz, czyli Kad Merad. Obu panów mogliśmy już razem oglądać w nieco surrealistycznej komedii „Jeszcze dalej niż północ” – ulubionej produkcji francuskiej publiczności, która zebrała w krajowych kinach ponad 20 mln widzów. To najwięcej w historii francuskiej kinematografii.
Nie może więc dziwić, że aktorzy ci należą do najbardziej rozpoznawalnych i najbardziej ulubionych przez widownię w swoim kraju. „Przychodzi facet do lekarza” bije więc kolejne rekordy popularności we Francji, jednak do wyśrubowanego rekordu wspomnianego „Jeszcze dalej niż północ” brakuje mu sporo. Najnowszemu filmowi Boona niczego jednak – jak na rasową komedię francuską – nie brakuje. Tu przede wszystkim widzem rządzić ma humor, który na ekranie generować mają postacie grane przez głównych bohaterów. Jak często to we Francji bywa, przerysowanych, a przy tym niezwykle komicznych. Grę Boona wielu porównuje do młodego Jima Carrey’a z „Maski”. Obaj panowie mocno grają mimiką twarzy, wyraźnie zarysowaną charakterystyką swoich bohaterów, którzy dają się zapamiętać na długo właśnie dzięki swojemu talentowi komika. Nie każdemu taki rodzaj ekspresji na ekranie odpowiada – szybko więc podsumowując: jeśli ktoś dobrze bawił się na „Masce”, to gdy przychodzi Dany Boon do lekarza również śmiać się będziecie głośno i często.
Już teraz zapraszamy na kolejny pokaz z cyklu Kino Konesera w tczewskim Heliosie. Za tydzień w środę 27 sierpnia o godzinie 17:00 muzyczno - romantyczna opowieść „Zacznijmy od nowa” z Keirą Knightley w roli głównej. Przed filmem, „zamiast reklam”, jak zwykle krótka prelekcja:-)
Autor prelekcji: Adam Plutowski
_________________________________________________________________________________________________
PRZYCHODZI FACET DO LEKARZA
SUPERCONDRIAQUE
CZAS TRWANIA: 107 min.
GATUNEK: komedia
PRODUKCJA: Francja, Belgia 2014
POLSKA PREMIERA: 11.07.2014
REŻYSERIA: Dany Boon („Jeszcze dalej niż północ”)
OBSADA: Dany Boon („Jeszcze dalej niż północ”),
Kad Merad („Nie martw się o mnie”)
ZWIASTUN:
_____________________________________________________________________________________
ŹRÓDŁO:
https://www.youtube.com/watch?v=V1PfMPBbVgs
https://wyborcza.pl/piatekekstra/1,139338,16304405,_Przychodzi_facet_do_lekarza___Hipochondryk_kradnie.html
https://www.toutlecine.com/images/film/0032/00325239-supercondriaque.html
https://cinephilia.fr/blog/critique-supercondriaque-de-dany-boon/