Ogólnopolski Festiwal Filmowy Kino Dzieci – „Małe i duże filmowe podróże”

Ogólnopolski Festiwal Filmowy Kino Dzieci –  „Małe i duże filmowe podróże”

Siedemnastego września rozpoczął się trzeci już Festiwal Filmowy Kino Dzieci, wyjątkowy projekt Stowarzyszenia Nowych Horyzontów. Wyjątkowy i, dodajmy, bardzo potrzebny. Kino Dzieci to bowiem jedyna chyba tego typu impreza, która skupia się wyłącznie na filmach stworzonych  z  myślą  o  najmłodszych  odbiorcach.  Festiwal  poświęcony  jest więc filmom  i grupie docelowej  tak  często  w  świecie  „poważnego”  kina  lekceważonych, traktowanych z przymrużeniem oka czy nawet pogardą, jakby stworzenie filmu dla dzieci było – nomen omen – dziecięcą igraszką. A przecież młody widz, który nie zniesie spokojnie fałszu, nudy czy dziur  fabularnych,  to  widz  najbardziej  wymagający!  Poziom  filmów, które obejrzałam w ramach drugiego dnia festiwalowego świadczy o tym, że ich twórcy byli tego świadomi, udało im się bowiem stworzyć obrazy o dzieciach i dla dzieci w każdym wieku, także dla tych, co już od dłuższego czasu mają (dużo) więcej niż dwanaście lat.

 

Produkcje, które można zobaczyć w ramach festiwalu Kino Dzieci w ponad trzydziestu miastach w Polsce (od tego roku także w Rumi, gdzie miałam przyjemność obejrzeć dwa filmy biorące udział w konkursie głównym) to obrazy znacząco różniące się od tego, co zwykle oferują milusińskim multipleksy. Myślę, że nie bez powodu festiwal rozgrywa się właśnie we wrześniu, zaraz po wakacjach, w czasie których filmowa oferta dla najmłodszych jest szczególnie bogata. Filmy pokazywane w ramach Kina Dzieci pokazują jak pozorne jest to bogactwo, zarówno na poziomie obrazu, jak i fabuły. Obrazy prezentowane na festiwalu pochodzą z każdego niemal zakątka świata i zrealizowane  przy  pomocy  różnych  technik.  Łączy je jedno  –  wszystkie są wartościowe i wszystkie mają do przekazania widzom coś więcej niż lepiej lub gorzej ukrytą reklamę zabawek.

 

Tegorocznej edycji imprezy towarzyszy hasło „Małe i duże filmowe podróże”, za sprawą prezentowanych na niej obrazów możemy więc przenieść się na parę chwil na przykład do Szwecji, gdzie rozgrywa się akcja „Soni” (reż. L. H. Clyne, C. Edfeldt). Tytułowa bohaterka ma siedem lat i po raz pierwszy nocuje poza domem. W domu nowej koleżanki wszystko jest trochę inne, dziwne, a przez to też odrobinę straszne, zwłaszcza kiedy nie można zasnąć i ma się tak bujną wyobraźnię jak Sonia. Szybko  okazuje  się  jednak,  że  poza  szczoteczką  do  zębów dziewczynka  zabrała  na nocowanie też parę niezwykłych przyjaciół i mnóstwo odwagi, choć wcale o tym cennym bagażu nie wiedziała.

 

Kino dzieci pozwala swoim widzom podróżować nie tylko w przestrzeni, ale też i w czasie, na przykład w lata czterdzieste, które w przejmujących „Sekretach wojny” postanowił przybliżyć najmłodszym Dennis Bots. Bohaterami jego filmu (inspirowanego wspomnieniami babci) są dwaj przyjaciele, którzy toczącą się wokół nich wojnę traktują bardziej jako przygodę czy inspirację do zabaw niż realne zagrożenie. Wszystko zmienia się, gdy do ich szkoły trafia nowa uczennica, a drogi dawnych przyjaciół zaczynają biec po zupełnie innych torach... Piękny, choć też okrutny film nie tylko o ciemnych kartach naszej historii, ale też o dorastaniu,  prawdziwej  przyjaźni i wartościach, które powinny obowiązywać bez względu na czas i miejsce.

 

Wspomniane obrazy biorą udział w konkursie na najlepszy film festiwalu, o wynikach którego tradycyjnie już zadecydują widzowie. Jak na imprezę filmową z prawdziwego zdarzenia przystało, Kino  dzieci  oferuje  swoim  gościom  jednak  dużo,  dużo  więcej  niż  tylko  emocje  związane  z konkursem głównym. Tegoroczny festiwal uatrakcyjniają sekcje poświęcone Francji („Voyage, voyage”), jedynym w  swoim  rodzaju  dziełom  mistrza  Maiyazakiego  („Totoro  i  inni  –  filmy  ze studia Ghibli”) czy produkcjom krótkometrażowym („Bajka będzie krótka) – zarówno animowanym, jak i dokumentalnym. W przerwach między intensywnymi doznaniami filmowymi uczestnicy festiwalu mogą wziąć udział w warsztatach z animatorami i spotkaniami z twórcami. Jak widać, organizatorzy przewidzieli w ofercie miejsce na wszystko prócz nudy, więc jeżeli macie taką możliwość, to nie czekajcie i wybierzcie się na festiwal nawet i bez dzieci – na dobre kino nikt nigdy nie jest przecież za stary. Kino dzieci gościć będzie w kinach w niemal całej Polsce aż do dwudziestego piątego września.