O trylogii Stiega Larssona słyszał chyba każdy, kto choc raz na jakiś czas czytuje książki albo chociaż jest na bierząco z tytułami największych bestsellerów, ukazujących się w księgarniach. Seria „Millennium" zdobyła niebywałą popularnosc, której smaku jednak nie poznał jej autor. Larsson na „chwilę" przed premierą swojej pierwszej książki zmarł na zawał. Zdążył jednak napisac trylogię, która w całości została zekranizowana w jego rodzimym kraju. Szwedzka wersja „Millennium", swoją popularnością, nie przebiła się jednak poza granice Skandynawii. Chociaż we wielu krajach europejskich, a także w ameryce doczekała się premier kinowych, to nie spotkała się z większym zainteresowaniem. Inaczej zapewne będzie (już z resztą jest) z „Dziewczyną z tatuażem", hollywoodzką wersją pierwszej części trylogii, „Millennium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet".
Za reżyserię tego właśnie filmu zabrał się David Fincher, uznawanego przez wielu za jednego z tych reżyserów, którzy nie boją się ukazywania brutalności, makabrycznych obrazów okaleczeń i śmierci w najbardziej obrzydliwym, prawdziwym wymiarze. Produkcje Finchera oprócz tego, że ukazują nam realia zbrodni bez cenzury są nakręcone w znakomity sposób. Jego filmy przyciągają i trzymają w napięciu. Wystarczy wymienic takie tytuły jak „Siedem" z Bradem Pittem i Morganem Freemanem czy „Podziemny krąg" z Edwardem Nortonem i wspomnianym wcześniej Pittem. W połączeniu z całą brutalnością scen, zawartych w książce Larssona, możemy więc spodziewac sie naprawdę mocnych wrażeń. Wartością tego filmu będzie jednak coś innego. To znakomita fabuła, poukładana przez Stiega Larssona w logiczną, ale niezwykle skomplikowaną układankę.
W rolę oskarżonego o zniesławienie dziennikarza, Mikaela Blomqvista wciela się Daniel Craig, którego znamy z roli Jamesa Bonda - w filmach „Casino Royale" i „Quantum of Solace". Jego partnerką na ekranie jest mało znana Rooney Mara, która gra postac niepokornej hakerki, Lisbeth Salander. Jaki jest efekt ich wspólnej pracy z Davidem Fincherem i scenariuszem na podstawie powieści Stiega Larssona? Możecie się przekonac wybierając się na „Dziewczynę z tatuażem" do swojego kina. Serdecznie więc zapraszam, bo podejrzewam, że pieniędzy wydanych na bilet nie pożałujecie,
Autor: Adam Plutowski