‘Kradnę z każdego pojedynczego filmu, jaki kiedykolwiek powstał. Jeśli ludzie tego nie lubią, niech ich nie oglądają, jasne? Kradnę ze wszystkiego. Wielcy artyści kradną, nie składają hołdów’ – zdradził w wywiadzie dla Empire jeden z najbardziej nieobliczalnych skandalistów kina, Quentin Tarantino. Lada chwila na ekrany wchodzi jego kolejna produkcja, „Nienawistna Ósemka”. To dobry moment, aby przyjrzeć się temu wielkiemu Złodziejowi.
- Kultowy numer jeden
Festiwal w Cannes, rok 1994. „Pulp Fiction” początkującego amerykańskiego reżysera pokonuje obraz „Czerwony” Krzysztofa Kieślowskiego, zdobywając Złotą Palmę. Film dostaje także sześć nominacji do Oscara, zgarnia nagrodę za najlepszy scenariusz i wkrótce zdobywa miano kultowego. Nazwisko Tarantino znane jest na całym świecie. Fani zachwycają się produktami stworzonymi przez artystę na potrzeby jego stylu (papierosy Red Apple na e-bayu już za $39.99) i powielają teorie na temat znaczenia kolejnych scen „Pulp Fiction”. Tymczasem my wciąż nie znamy odpowiedzi: co zawiera walizka, którą odzyskali Vincent i Jules?
- Dwa scenariusze
Zanim Tarantino zdecydował się na debiut reżyserski, spod jego pióra wyszły scenariusze do filmów „Prawdziwy Romans” i „Urodzeni mordercy”. Wyniki pracy dwudziestodwulatka na wielki ekran przenieśli Tony Scott i Oliver Stone. Honorarium za pierwszy scenariusz Tarantino zainwestował w film „Wściekłe Psy”. Opłaciło się!
- Trzecia część „Kill Billa”
Chyba każdy kinoman widział dwuczęściową opowieść o krwawej zemście Czarnej Mamby. Jeszcze w 2009 roku reżyser informował w mediach, że prawdopodobnie nakręci sequel cyklu „Kill Bill“. Fakty są niezaprzeczalne: od drugiej części minęło już 11 lat. Pomimo tego, wielu fanów z zapartym tchem śledzi plotki na temat trzeciej części produkcji.
- Czwarty pokój Tarantino
Tarantino współtworzył wiele projektów. Do tych najbardziej popularnych należy owoc współpracy z Robertem Rodriguezem „Grindhouse: Death Proof“ oraz „Planet Terror“, czyli hołd dla klasy kina B i jak dotąd jedyny projekt będący porażką finansową filmowca. Warto wymienić także „Cztery pokoje”, zbiór czterech nowel wyreżyserowanych przez czterech różnych reżyserów, zdobywcę Złotej Maliny za najgorszą aktorkę drugoplanową. Czy to znaczy, że lepiej, żeby artysta pozostawał przy indywidualnych produkcjach?
- Pięć lat
Tyle czasu reżyser przepracował w Video Archives w Los Angeles. Właśnie podczas pracy w wypożyczalni kaset powstał pierwszy film reżysera na taśmie 16 mm „Urodziny mojego najlepszego przyjaciela“ oraz scenariusz do „Wściekłych Psów“. Także w tej pracy poznał Rogera Avarego, z którym wspołpracował m.in przy kultowym „Pulp Fiction“.
- Czy będzie szósta rola?
Do najbardziej zażyłych współpracy na planie niewątplwie należy duet twórcy z Samuelem L. Jacksonem. Panów łączy szczera przyjaźń, a efekty współpracy wielokrotnie owocowały nominacjami i nagrodami. Jak współpracę ocenia Tarantino? ‚Kiedyś powiedziałem mu: Sam, nikt tak nie wygrywa muzycznego rytmu w tych dialogach, jak ty. Zrewanżował mi się komplementem: Quentin, nikt nie pisze tak dobrej muzyki jak ty.‘
- Siedem grzechów głównych
Reżyser od lat proponuje widzom rewolucje. Rozbija stereotypy, kpi z tragicznych momentów historii, buduje agresywne i krwawe sploty wydarzeń. Do jednego z najbardziej kontrowersyjnych obrazów należy zaliczyć „Bękarty Wojny”, historię oddziału, który podążając krwawą ścieżką oskalpowanych esesmanów zmierza ku zgładzeniu Hitlera. Dla Tarantino to kolejna prowokacja, ale dla pamiętających koszmar wojny... cóż, z pewnością nie jest łatwo zrozumieć takie poczucie humoru.
- „Nienawistna ósemka”
W Polsce premiera ósmego filmu Tarantino przypada na 15. stycznia, ale w sieci już można go obejrzeć. Najpierw chodziły pogłoski, że Tarantino planował porzucić projekt, ponieważ do publicznej wiadomości trafił szkic scenariusza. Teraz rezultat prac wyciekł do Internetu. Co prawda Grupa Hive-CM8, odpowiedzialna za udostępnienie pirackiej kopii wydała oświadczenie, w którym przeprasza twórców „Nienawistnej ósemki“. Mówi się jednak, iż jest to jeden z najbardziej pechowych projektów artysty.
- Czekamy na dziewiąty
Twórca zapowiedział, że w swojej karierze chciałby w pełni samodzielnie stworzyć dziesięć obrazów. ‘Jeżeli uda mi się zrobić dziesiąty film i będzie udany, to dobry sposób na zakończenie kariery. Jeśli później trafi w moje ręce jakiś dobry scenariusz, nie powiem, że się nim nie zajmę tylko z tego powodu, że wcześniej powiedziałem "to koniec". Jednak pożegnanie po dziesiątym filmie i pozostawienie widzów z niedosytem, to brzmi dobrze’ - skomentował Tarantino. Przyjmuje się, że obrazy w pełni zrobione przez Tarantino, czyli takie, które napisał i wyreżyserował, to kolejno: „Reservoir Dogs“ („Wściekłe Psy“), „Pulp Fiction“, „Jackie Brown“, „Kill Bill“ (traktowany jako jeden projekt), „Grindhouse: Death Proof“, „Inglourious Basterds“ („Bękarty Wojny“) i „Django Unchained“.
- Tytuł ikony dziesięciolecia
Podobno reżysera można albo kochać, albo nienawidzić. Warto jednak oderwać się od subiektywnych odczuć i dostrzec fakty: facet zrewolucjonizował współczesne kino.
I kropka.
Autor: Justyna Jaranowska
_____________________________________________________________________________________
ŹRÓDŁO:
materiały prasowe dystrybutorów
A. Pietrus, Porzucone znaczenia. Autorzy niezależnego kina amerykańskiego przełomu wieków. Kraków 2010.
film.interia.pl
kultura.gazeta.pl/kultura
dyskultura.pl/index.php/felietony/29-quentin-tarantino
news.nationalpost.com/arts/a-brief-illustrated-historry-of-quentin-tarantino