„Do widzenia, do jutra” – ostatni seans w kinie Neptun w Gdańsku

W czasach, gdy miłośnik kina może dowolnie decydować o sposobie obejrzenia filmu, wybór tradycyjnego pójścia do kina staje się coraz mniej popularny. Konkurencja w postaci VOD, DVD, Blu-ray i nielegalnych źródeł w internecie od kilku lat wpływa na kryzys sieci kinowych, szczególnie odczuwają to kina studyjne. 31 maja swoją działalność po 70 latach zakończyła firma Neptun-Film zrzeszająca pod adresem ulicy Długiej 57 w Gdańsku kina Neptun, Kameralne i Helikon. To nieodżałowana strata dla wielbicieli wyjątkowego klimatu tego miejsca.

 

Choć sama znałam kino Neptun od zaledwie 2 lat, to wiedziałam, że dawne kino Leningrad to sala wspomnień dla kilku pokoleń Gdańszczan. Stara kamienica, w której znajdowało się odrestaurowane wnętrze dużej sali projekcyjnej Neptuna wraz z balkonem oraz dwa mniejsze pomieszczenia Kameralnego i Helikona z niewygodnymi siedzeniami, do których prowadziły skrzypiące schody, to coś co przyciągało starsze pokolenie ze względu na brak hałasu, popcornu i tłumów, ale też młodych kinomanów, którzy woleli ambitny repertuar zamiast komercyjnych tytułów z multipleksów. To w Gdańskim Centrum Filmowym od 12 lat na początku czerwca odbywał się Gdańsk DocFilm Festiwal czyli międzynarodowy festiwal kina dokumentalnego. Gdy w zeszłym roku po raz pierwszy uczestniczyłam w tym wydarzeniu, nie przypuszczałam, że https://d.polskatimes.pl/k/r/1/34/e8/556b390c0a805_p.jpg?1433155013będzie to ostatnia edycja festiwalu w tym miejscu. A nie ma nic piękniejszego niż przeżywanie ogromu emocji pośród kilkudziesięciu osób na sali o blisko tysiącu miejsc, gdzie latem doskwiera chłód i cisza, tuż obok wiecznie tętniącej życiem  gdańskiej starówki. Właśnie to odczucie oderwania od rzeczywistości chyba dla każdego odwiedzającego te kina było istotną zaletą.

 

Do Neptuna rzadko zaglądali przypadkowi widzowie, o czym można było się przekonać podczas ostatniego seansu w tym legendarnym kinie. Pośród setek osób udających się 31 maja na ostatni pokaz filmowy dało się słyszeć głosy małżeństw, które przychodziły tutaj na swoje pierwsze randki, a także starszych osób wspominających wagary spędzane w kinie. Po raz pierwszy, i niestety ostatni, zobaczyłam pełną salę kina Neptun. Dyrektor Gdańskiego Centrum Filmowego pani Anna Knap-Modrzyk oraz wszyscy pracownicy kin byli wzruszeni tak liczną frekwencją, ale podkreślali fakt, że nie jest to ostateczne pożegnanie z kinem przy ulicy Długiej. Pomimo wykupienia lokalizacji przez spółkę Capital Park, która w miejscu kamienicy planuje zbudować nowoczesny hotel, udało się wynegocjować powstanie jednej sali kinowej w podziemiach nowego budynku. Miejsce to zostanie stworzone na podobieństwo dawnego kina Neptun za około 2 lata. W międzyczasie będzie można odwiedzać cyfrowe kino, utrwalające pamięć dawnej struktury tego miejsca. Ponownie będzie można krążyć po salach Neptuna, Kameralnego i Helikona i poznawać ich historię. Ta wiadomość znacznie poprawiła widzom nastrój przed seansem filmu „Do widzenia, do jutra”, którego tytuł w danej sytuacji pasował idealnie. Bardzo przyjemnie było zobaczyć w magicznym kinie w stylu retro film z lat 50-tych, wyświetlony na starym projektorze z wszystkimi usterkami dawnej taśmy.

 

Pozostaje smutna refleksja o sytuacji kin studyjnych. Niegdyś elitarne miejsca łechtające gusta wysmakowanych kinomanów, dziś z dnia na dzień upadają ze względu na nierentowność. Czy można winić za to osoby wybierające inny sposób obejrzenia filmu? A może twórców, którzy starają się przyciągnąć uwagę widza licznymi efektami specjalnymi sprawdzającymi się tylko w multipleksach? Jedno jest pewne, współczesny widz chętniej wybiera to co jest dla niego łatwiej dostępne i prostsze w zrozumieniu, ale prawdziwemu kinomanowi nie jest obojętne gdzie i w jaki sposób zobaczy dzieło sztuki. Dla takich osób kino studyjne będzie zawsze interesującą opcją, dlatego z utęsknieniem czekam z setkami wielbicieli dawnego kina Neptun na jego powrót w nowej wersji.

Autor: Marta Ossowska

_____________________________________________________________________________________

 

ŹRÓDŁO:

https://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/3883565,tlumy-na-ostatnim-seansie-w-kinie-neptun-zal-po-prostu-zal-ze-znika-zdjecia-wideo,id,t.html

https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Gdansk_kino_Neptun.jpg