Tadeusz Rolke to ceniony polski fotografik, odnoszący sukcesy w dziedzinie reportażu i mody. Dokument Pawła Stasiaka opowiada o wakacyjnej podróży Tadeusza ze swoim 15-letnim uczniem Michałem. Przejeżdżając polskie miasteczka busem pełniącym rolę ciemni fotograficznej panowie prowadzą sympatyczne, lekkie rozmowy o życiu, które składają się na największą lekcję dla młodego chłopaka.
Michał dostępuje zaszczytu pracy z mistrzem, jednak obaj nie przekładają różnicy wieku i doświadczenia ponad swoją znajomość, którą śmiało można nazwać przyjaźnią. W trakcie ich letniego projektu fotograficznego po prostu bawią się swoim towarzystwem, otwierają się na nowych ludzi i miejsca, a przy okazji debatują nad technicznymi aspektami ich wspólnej pasji. Jednak z czasem rozmowy te przechodzą na bardziej przyziemne tematy, Tadeusz stara się nauczyć Michała śmiałości do kobiet i sam opowiada o swoich relacjach z płcią piękną. „Dziennik z podróży” fantastycznie pokazuje naturę fotografa, który mówiąc o tym, że cierpi na wrodzoną nieśmiałość, na każdym kroku komplementuje i flirtuje z pięknymi kobietami, niezależnie od ich wieku. Temat przewodni wyprawy czyli nauka sztuki fotografowania, nadaje filmowi nastroju sentymentalnego, który pobudza do refleksji jak i niesamowicie odpręża widzów od codziennego życia w pośpiechu.
Reżyser dokumentu jest bacznym obserwatorem, nie będącym bezpośrednim uczestnikiem wydarzeń. Widz odnosi wrażenie, że bohaterowie filmu sami nie zdają sobie sprawy, że są nagrywani, gdyż w większości sytuacji wypadają bardzo naturalnie, oczywiście poza wieczną kokieterią Tadeusza. „Dziennik z podróży” odczarowuje tematykę dokumentalną, przypomina że nie musi ona poruszać traumatycznych wątków, być ważnym problemem społecznym. Film Pawła Stasiaka wywołuje uśmiech na twarzach zauroczonych widzów, pozwala na niecałą godzinkę zapomnieć o troskach, co niewątpliwie jest wielką zaletą dokumentu.
Autor: Marta Ossowska